Darmowe kryptowaluty, to kryje się pod słowem airdropy. Nowe technologie to nowe rozwiązania zwłaszcza w świecie wirtualnym. Nowy rodzaj projektów rozpoczynający działalność jako start-up, często wprowadza do obiegu własną monetę. Monety potrzebują ruchu, ten ruch generują głównie giełdy. Giełda kryptowalut to miejsce gdzie przeprowadzać można transakcje z zastosowaniem monet, przypisanych do danego start-upu. Giełda kryptowalut potrzebuje ruchu, ten ruch tworzą użytkownicy. Aby ruch był jak największy, potrzebna jest duża liczba użytkowników. Użytkowników pozyskuje się poprzez rozdawanie określonej liczby monet. Aby uzyskać „darmowe” monety należy zarejestrować się na giełdzie i wykonać kilka wyznaczonych działań, dopiero wtedy uzyskuje się dostęp do „darmowych” monet. Proces rejestracji wymaga wprowadzenia sporej ilości danych, rejestrującej się osoby. Im więcej osób dokona pełnej weryfikacji swoich kont, tym więcej danych posiada giełda. Dane osobowe to bardzo dochodowy biznes. Tym sposobem niby za „darmo” otrzymane monety, to nic innego jak częściowa gratyfikacja za uzyskane dane osobowe. Teraz można zadać pytanie, komu to się bardziej opłaca.