W ostatnich czasach dużą popularność zyskały kryptowaluty. W
uproszczeniu można je nazwać walutami internetowymi, które funkcjonują
niezależnie od instytucji bankowych. Wiele osób postanowiło zainwestować
w ten wynalazek przyszłości. Niestety władze państwowe nie są z tego do
końca zadowolone. Zastanówmy się dlaczego.
Po pierwsze regulacji wymaga podatek od kryptowalut. Państwo nie jest w
stanie domagać się procenta od zysków, dopóki środki nie znajdą się na
koncie jednostki. Kiedy widnieją na koncie na giełdzie, państwo nie ma
do nich dostępu. Giełdy krypto walut starają się być jak najbardziej
niezależne. Dlatego też giełda Bitbay przeniosła się na Maltę, kiedy
polski rząd zaczął się wokół nich kręcić. Dodatkowo, kryptowaluty
pozbawiają banki dochodów. Dlaczego ludzie mieliby trzymać pieniądze na
koncie w banku, skoro mogą je mieć w wirtualnej postaci blockchain,
której nikt nie będzie w stanie im ukraść? Właśnie dlatego Bitcoin
zyskuje coraz większe rzesze zwolenników.
Następne lata okażą się kluczowe dla kryptowalut. Rynek zweryfikuje to,
czy rzeczywiście mogą zaistnieć na arenie światowej. Do tej pory
najlepiej bacznie obserwować sytuację.